Każdy z nas wsiadając do samochodu, ma nadzieję, że szybko i bezproblemowo dojedzie na miejsce. Czasem dzieje się jednak inaczej. Każdego dnia, na polskich drogach dochodzi do kolizji i wypadków. Są to stresujące zdarzenia, tym bardziej jeśli przemieszczamy się samochodem służbowym. Jak więc zachować się w takiej sytuacji?
Co zrobić na miejscu zdarzenia?
Warto wziąć pod uwagę, że niektórzy kierowcy będą próbować wykorzystać sytuację dla swoich korzyści. W miarę możliwości, powinniśmy więc zrobić zdjęcia miejsca zdarzenia. Trzeba też poprosić wszystkich świadków i uczestników o dane kontaktowe. Konieczne jest również spisanie oświadczenia sprawcy kolizji. W razie ingerencji policji, do dokumentacji należy dołączyć kopię protokołu policyjnego. Będzie ona potrzebna, podczas formalności u ubezpieczyciela.
Zadaniem pracownika jest również jak najszybsze poinformowanie firmy, że doszło do kolizji lub wypadku. W rozmowie warto przekazać wszystkie podstawowe informacje na temat zdarzenia. Jest to bardzo istotne, ponieważ pracodawca musi skontaktować się z ubezpieczycielem. Następnie, w grę wchodzi powypadkowa naprawa samochodów w Bydgoszczy, której można dokonać m. in. w naszym warsztacie.
Ubezpieczenie samochodu służbowego
Właściciel firmy ma obowiązek opłacania OC samochodów służbowych. Ubezpieczenie OC ma przede wszystkim chronić interes poszkodowanego. Osoba, która ucierpiała w wyniku kolizji samochodem służbowym, może zwrócić się o odszkodowanie do zakładu ubezpieczeń, w którym firma posiada opłacone OC. Pracodawca ma również możliwość wykupienia dobrowolnego ubezpieczenia AC. Zapewnia ono ochronę w przypadku zdarzeń losowych takich, jak kradzież czy pożar. Jeżeli posiadamy ubezpieczenie AC, możemy otrzymać odszkodowanie nawet, jeśli jesteśmy sprawcami stłuczki.
Właściciele firm powinni poważnie rozważyć wykupienie ubezpieczenia AC. Samochody służbowe często są w trasie przez wiele godzin dziennie. Przemieszczają się nimi liczni kierowcy. Ubezpieczenie AC okazuje się opłacalne, jeśli to pracownik będzie sprawcą kolizji.
Jeżeli pracownik spowoduje wypadek, w którym ucierpi inna osoba, poszkodowany może domagać się świadczeń od ubezpieczyciela, u którego firma wykupiła ubezpieczenie OC. W przypadku, gdy pracodawca posiada też opłacone AC, otrzyma odszkodowanie za zniszczony samochód, chociaż do wypadku wyszło z winy pracownika. Jest to bardzo dobra wiadomość, ponieważ naprawy powypadkowe w Bydgoszczy i innych miastach niejednokrotnie wiążą się z dość wysokimi kosztami.
Kto odpowiada za szkodę?
Jeżeli do kolizji lub wypadku nie doszło z winy pracownika, sytuacja nie jest zbyt skomplikowana. Wystarczy, że pracodawca skieruje zgłoszenie szkody do ubezpieczalni, w której sprawca posiada wykupione OC. Sprawy komplikują się, jeśli to pracownik spowodował kolizję.
Ubezpieczenie OC ma chronić osobę poszkodowaną, a nie sprawcę. Jeżeli więc pracownik doprowadził do kolizji, pracodawca może liczyć wyłącznie na odszkodowanie z ubezpieczenia AC, o ile oczywiście je posiada. Sytuacja komplikuje się, jeśli w polisie został określony wkład własny właściciela w naprawę auta. W takim wypadku, pracodawca prawdopodobnie zażąda tej kwoty od pracownika.
Właściciel firmy może wykorzystać przepisy dotyczące odpowiedzialności materialnej lub odpowiedzialności za mienie powierzone. Oznacza to, że sprawca wypadku przynajmniej częściowo będzie musiał pokryć koszty naprawy z własnej kieszeni.
W przypadku odpowiedzialności materialnej, wszystko zależy od tego, czy szkoda została spowodowana w sposób umyślny. W znacznej większości przypadków, kierowca nie stara się przecież doprowadzić do wypadku. Jeżeli doszło do niego nieumyślnie, odszkodowanie wypłacone przez pracownika nie może być wyższe od jego trzymiesięcznego wynagrodzenia. Wszystko jest więc zależne od wielkości szkody. Jeżeli wybrany przez lokalną firmę blacharz w Bydgoszczy wyceni naprawę na wyższą kwotę, część kosztów będzie musiał ponieść pracodawca.
Sprawa wygląda inaczej, jeśli pracownik doprowadził do kolizji lub wypadku umyślnie. Jeżeli z jakiegoś powodu, pracownik celowo spowodował szkodę, będzie musiał pokryć 100% kosztów naprawy. Umyślne działanie jest jednak oczywiście bardzo trudne do udowodnienia i rzadko spotykane w przypadku kolizji drogowych.
Bardziej rygorystyczne są przepisy dotyczące odpowiedzialności za mienie powierzone. Mają zastosowanie, gdy pracodawca powierzył pracownikowi swoje mienie z obowiązkiem zwrotu. W takiej sytuacji, pracownik najczęściej otrzymuje do podpisania osobną umowę. Jeżeli dojdzie do uszkodzenia mienia, pracodawca może całkowicie obciążyć podwładnego kosztami naprawy. Nie ma znaczenia czy działanie było umyślne. Wystarczy fakt, że powierzone mienie zostało zniszczone. Pracownik może uchylić się odpowiedzialności, jeżeli udowodni, że pracodawca nie zapewnił mu środków do właściwego zabezpieczenia mienia, w tym wypadku samochodu służbowego. Na przykład, może to oznaczać, że pracodawca nie dbał o stan techniczny pojazdu.
Kolizja lub wypadek zawsze wiążą się ze stresem. W zakładzie Mrugowski Auto staramy się jednak, aby proces naprawy przebiegał możliwie prosto i szybko. Oferujemy blacharstwo samochodowe w Bydgoszczy dla firm i użytkowników indywidualnych. W razie problemów z autem, zapraszamy więc do kontaktu.
